tel. 18 20 147 33 fax. 18 20 147 33 e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zakopanem informuje, wnioski o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego na okres zasiłkowy 2017/2018 będą udostępniane w momencie wejścia w życie ustawy.
Trudne do zrozumienia umowy, mała czcionka, nagabywanie przez akwizytora, oferowanie seniorom usług, z których nigdy nie będą korzystać – to główne problemy, z którymi zgłaszają się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów osoby starsze. Podpowiadamy jak ochronić się przed nieuczciwymi praktykami handlowymi, na co zwracać uwagę. Oto sześć zasad bezpiecznego seniora konsumenta:
1. Nie kupuj bez namysłu
„Tylko w tych naczyniach ugotujesz obiad 3 razy szybciej” – zanim kupisz, zweryfikuj informacje. Skonsultuj zakup z rodziną, poproś o wyszukanie parametrów oferowanych produktów w internecie. Do UOKiK docierają skargi na wprowadzanie w błąd co do cech oferowanych towarów – produkty nie są warte swojej ceny i nie mają reklamowanych właściwości.
2. Nie wierz w darmowe prezenty
„Dla każdej osoby atrakcyjny upominek” – uważaj, ponieważ może się okazać, że aby go dostać, będziesz musiał kupić kosztowny produkt, a darmowa wycieczka do miejsca kultu religijnego może być połączona z kilkugodzinną sprzedażą naczyń do gotowania.
3. Nie daj sobie wmówić, że nie masz prawa
„Nie może pan/pani odstąpić od umowy” – sprzedawca, który tak twierdzi, łamie twoje prawa konsumenckie. Umowa zawarta w domu czy na pokazie to szczególny rodzaj transakcji – w takiej sytuacji masz więcej praw. Pamiętaj: możesz odstąpić od umowy, ale masz na to 14 dni od otrzymania produktu. Wyślij towar na własny koszt za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Oświadczenie o odstąpieniu od umowy nadaj najlepiej osobnym listem, a produkt wyślij w oddzielnej paczce. Formularz odstąpienia od umowy pobierz ze strony: www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl.
4. Bądź uważny – nie daj się manipulacji
„Proszę odstąpić od umowy za tydzień, bo będzie już pani, która jest upoważniona do odbioru” – gdy zastosujesz się do takiej instrukcji, może się okazać, że przekroczysz termin na odstąpienie od umowy. Pamiętaj: zawsze zweryfikuj zapewnienia sprzedawcy. Masz 14 dni na rezygnację z zakupów.
5. Nie ulegaj namowom
„Tylko dziś ten sprzęt jest w wyjątkowej cenie” – pamiętaj, sprzedawcy wykorzystują wiele sztuczek, które mają skłonić cię do kupna produktu, nawet jeżeli go nie potrzebujesz. Jeżeli produkt jest dostępny dziś, będzie w ofercie również jutro. Daj sobie czas na przemyślenie decyzji i skontaktuj się ze sprzedawcą następnego dnia, jeżeli rzeczywiście chcesz kupić dany produkt.
6. Pamiętaj, nie jesteś sam
Skontaktuj się z rzecznikiem konsumentów lub oddziałem Federacji Konsumentów w swoim miejscu zamieszkania, jeżeli nie wiesz, jak napisać reklamację lub odstąpienie od umowy. Poradę uzyskasz także: telefoniczne pod numerem 801 440 220 (opłata zgodna z cennikiem operatora) w godz. 08:00-18:00 od poniedziałku do piątku lub e-mailowo pod adresem Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
Zdarza się, że osoby starsze, nie mają świadomości, że zawierają umowę z przedsiębiorcą zarejestrowanym w innym kraju. W takich przypadkach bezpłatnie pomaga Europejskie Centrum Konsumenckie, należące do ECC-Net - tel. 22 55 60 118, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
Materiał pobrano ze strony: http://www.mpips.gov.pl/aktualnosci-wszystkie/art,7566,8959,6-zasad-bezpiecznego-seniora-konsumenta.html
Dr Edyta Bielak-Jomaa, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych radzi, jak chronić dane osobowe w czasie wakacji.
Na podstawie zdjęć można zdobyć bardzo wiele różnych informacji o Tobie i innych osobach. Uważaj, więc, gdy je upubliczniasz, by nie spotkały Cię przykre konsekwencje.
Cyfrowe ślady – informacja raz zamieszczona w internecie żyje własnym życiem
W dzisiejszych czasach nasza obecność w sieci wydaje nam się czymś koniecznym. Internet daje zaś poczucie anonimowości, co sprawia, że bardzo chętnie dzielimy się tam informacjami o sobie i innych. W dobie mediów społecznościowych publikowanie informacji jest bardzo łatwe, ale niestety, ich usunięcie – niemal niemożliwe. Dlatego, publikując zdjęcia w Internecie, musimy być w pełni świadomi tego, że gdy je raz udostępnimy, tracimy kontrolę nad późniejszym ich wykorzystywaniem. A to ważne, bo na podstawie zdjęcia można zdobyć wiele informacji o nas i wykorzystać je w różny, nie zawsze dla nas korzystny sposób – przestrzega dr Edyta Bielak-Jomaa, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
Dostałeś dowód osobisty? Nie chwal się tym w sieci, bo możesz stracić tożsamość.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych od lat ostrzega przed udostępnianiem kopii różnego rodzaju dokumentów potwierdzających tożsamość np. podczas zawierania umów na odległość. Tymczasem ostatnio modne stało się zamieszczanie w sieci zdjęć takich dokumentów, zwłaszcza nowo wydanych dowodów osobistych, paszportów czy praw jazdy. Są też fotografie wystawionych mandatów, a nawet kart kredytowych z widocznym kodem zabezpieczającym!!!
Tymczasem dokumenty te zawierają wiele naszych danych osobowych, mogących posłużyć do podszycia się pod nas i użycia naszej tożsamości np. do zaciągnięcia w naszym imieniu kredytu.
O tym, że jest to realne zagrożenie, przekonał się niedawno jeden z nastolatków, który opublikował w sieci zdjęcie obu stron swojej karty kredytowej, którą dostał od rodziców. Już po kilkunastu minutach okazało się, że korzystając z upublicznionych danych, ktoś obcy dokonał w sieci kilku zakupów na koszt nastolatka.
Idziesz na koncert? Nie zamieszczaj w sieci zdjęcia biletu, bo ktoś inny może pójść na imprezę za ciebie.
Publikowanie w mediach społecznościowych zdjęć biletów i innych opatrzonych kodem kreskowym kupionych towarów bądź usług, oznaczanych hasztagiem #tickets, to ostatnio powszechne zjawisko. Tymczasem działanie takie jest nieroztropne i może narazić nas na różnego rodzaju nieprzyjemności.
Wprawdzie kod kreskowy rzadko sam w sobie zawiera istotną dla jego użytkownika informację. Jest tylko swego rodzaju identyfikatorem, pozwalającym na szybkie otrzymanie potrzebnych danych. Jednak zasada jego działania jest podobna do zastosowania numeru dowodu osobistego czy wręcz numeru PESEL. Posiadając kod kreskowy i mając dostęp do odpowiedniej bazy danych, można otrzymać pełne dane osobowe właściciela kupionego towaru czy usługi.
Zatem gdy publikujemy w Internecie zdjęcie biletu, np. na koncert, z widocznym kodem kreskowym i znajdującymi się pod nim cyframi, informacje te stają się w ten sposób powszechnie dostępne, zatem mogą zostać skopiowane i użyte do wykonania kopii biletów, a następnie ich odsprzedania lub wykorzystania przez oszustów za Ciebie. Oczywiście na Twój koszt!
Podobnie może być z biletem lotniczym. Wprawdzie nikt nie usiądzie za Ciebie w samolocie, ale może zmarnować Ci podróż — znając kod z biletu, może bowiem zarezerwować najgorsze miejsca lub nawet anulować bilet powrotny. Wszystkie informacje, które są do tego wymagane, znajdują się bowiem w widocznych miejscach na blankietach biletów lotniczych.
I co gorsze, możesz mieć nawet kłopot, by dochodzić swoich praw. Przy kupnie biletów lotniczych zazwyczaj trzeba bowiem zaakceptować zawartą w regulaminach regułę, zgodnie z którą klienci nie mogą przekazywać danych znajdujących się na bilecie osobom trzecim. Tymczasem publikowanie zdjęcia biletu jest równoznaczne z udostępnieniem umieszczonych na nim danych każdej osobie, która je zobaczy.
Jednak czy nie prościej – jeśli już musisz się pochwalić swoimi planami – zwyczajnie o tym napisać?
Wyjechałeś w urocze miejsce? Zanim do sieci wrzucisz fotografię stamtąd, pomyśl, czego na tej podstawie dowiedzą się o tobie inni.
Podczas wakacji często chwalimy się fotografiami z odwiedzanych miejsc. Niejednokrotnie już sceneria w tle zdradza, gdzie jesteśmy. Jednak na fotografii cyfrowej znajdziemy o wiele dokładniejsze dane dotyczące geolokalizacji, czyli informacji o położeniu geograficznym. Jedną z funkcji cyfrowych aparatów fotograficznych i smartfonów jest bowiem geotagowanie, dzięki któremu we właściwościach zdjęcia zapisywane są informacje o lokalizacji geograficznej aparatu. Na tej podstawie można ustalić dokładne położenie miejsca, w którym zdjęcie zostało wykonane.
Warto też wiedzieć, że niektóre portale społecznościowe przy wgrywaniu fotografii automatycznie zapisują ich dane lokalizacyjne.
Krótko mówiąc – zdjęcie opublikowane w sieci może zawierać precyzyjną informację o miejscu, w którym je wykonałeś, a także dokładną datę tego zdarzenia.
Pomijając oczywiste zagrożenie, jakim taka informacja jest dla złodziei (gdyż sugeruje, że nie ma nas w domu), zastanów się, czy rzeczywiście chcesz, aby śledzono każdy Twój krok?
Zatem zanim opublikujesz zdjęcia z wakacji w sieci lub prześlesz je znajomym, oczyść je z metadanych dotyczących geolokalizacji czy informacji o aparacie cyfrowym, którym je wykonano. Na rynku są dostępne darmowe aplikacje, które są w tym pomocne.
Zawsze też możesz podzielić się swoimi wakacyjnymi wspomnieniami już po powrocie.
Zachwycasz się swoimi dziećmi? Świetnie, ale ich zdjęcia upubliczniaj z rozwagą, bo to niekiedy może stanowić dla nich zagrożenie.
Rozumiejąc pragnienie rodziców, zwłaszcza młodych, by podzielić się z innymi radością i dumą ze swoich dzieci, warto wskazać na związane z tym zagrożenia. Trzeba pamiętać, że treści, które udostępniamy w Internecie, pozostają w nim na zawsze. Dlatego przed zamieszczeniem takiego zdjęcia, zawsze warto pomyśleć o konsekwencjach takiego działania, zarówno teraz, jak i w przyszłości.
Kradzież, powielenie fotografii i wykorzystanie wizerunku dziecka w negatywnym kontekście, modyfikacja zdjęcia i udostępnienie go w postaci mema, a w skrajnych przypadkach kradzież tożsamości lub pożywka dla osób o pedofilskich skłonnościach – to tylko przykładowe zagrożenia, na jakie rodzice bez namysłu publikujący zdjęcia w Internecie, narażają swoje dzieci.
Osobną kwestią jest też to, że nasze dzieci już niebawem będą duże i niekoniecznie będą chciały widnieć w sieci jako roześmiane bobasy bez przednich zębów. Takie zdjęcie z przeszłości może być powodem drwin i żartów rówieśników w szkole. Znane są już tragiczne finały tego typu nierozważnego publikowania fotografii.
Tymczasem dziecko, tak jak dorosły, ma prawo do prywatności i prawo ochrony dóbr osobistych. Co więcej, fakt, że samo nie umie jeszcze nimi zarządzać, tym bardziej powinien skłaniać rodziców to tego, by robili to w jego imieniu rozważnie.
Rozpowszechnianie wizerunku dziecka powinno mieścić się w granicach zdrowego rozsądku.Nie ma nic złego w utrwalaniu radosnych chwil i dzieleniu się zdjęciami swoich pociech, pod warunkiem że mamy świadomość konsekwencji takiego postępowania i jesteśmy przekonani, że zamieszczone w sieci fotografie nie wyrządzą dziecku krzywdy.
Spodobał ci się ktoś nieznajomy? Bez jego zgody nie publikuj jego zdjęcia, bo może oskarżyć cię o naruszenie dóbr osobistych.
W wielu różnych sytuacjach, zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym, nasz zachwyt budzą osoby nieznajome. Są ładne, dobrze ubrane, albo mają ciekawą biżuterię czy niespotykany tatuaż. Powody naszego zainteresowania nimi, ich fotografowania oraz udostępniania ich zdjęć, bywają różne. Bardzo często publikujemy też zdjęcia z wizerunkami innych osób, gdyż wydaje nam się, że przedstawiają zabawną sytuację.
Tymczasem bez ich zgody nie powinniśmy tego robić. Wykorzystując dane innych osób, m.in. ich wizerunek, musimy liczyć się z tym, że osoby te mogą nie życzyć sobie prezentowania ich zdjęć w Internecie. Może się bowiem okazać, że nawet neutralna, jak nam się wydaje, fotografia, która nie powinno nikomu zaszkodzić, może stać się dla kogoś źródłem kłopotów. Na przykład powodem drwin albo nawet cyberbullyingu.
Warto też pamiętać o tym, że niejednokrotnie możemy zidentyfikować osobę jedynie za pomocą „fragmentu” jej wizerunku. Przykładem mogą być tatuaże. Często są na tyle unikatowe, że nawet publikacja ich fragmentu umożliwia rozpoznanie osoby.
Szanujmy więc prywatność znajomych i naszej rodziny. Jeśli ktoś poprosi nas o usunięcie zdjęcia, na którym widnieje, zróbmy to. Oczekujmy tego samego od innych.
Najlepiej, zanim umieścimy czyjeś zdjęcie w sieci, uzyskajmy od tej osoby zgodę na tego typu działanie. W przeciwnym przypadku narażamy się na to, że osoba, której zdjęcie bez jej zgody zamieściliśmy w sieci, może wystąpić do sądu o naruszenie jej dóbr osobistych. Z tego powodu może od nas żądać usunięcia skutków naruszenia (w szczególności złożenia oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie) oraz zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny.
Więcej informacji na stronie: http://www.giodo.gov.pl/pl/1520295/10049
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę rozpoczyna kampanię informacyjną „Reaguj – to Twój prawny obowiązek!”, która ma na celu skierowanie uwagi społeczeństwa, a szczególnie specjalistów pracujących z dziećmi, na ważne zmiany zachodzące w polskim prawie.
W lipcu 2017 r. wejdzie w życie nowelizacja kodeksu karnego, która zwiększa karnoprawną ochronę dzieci – ofiar przestępstw. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę rozpoczyna kampanię informacyjną „Reaguj – to Twój prawny obowiązek!”, która ma na celu skierowanie uwagi społeczeństwa, a szczególnie specjalistów pracujących z dziećmi, na ważne zmiany zachodzące w polskim prawie.
Nowelizacja, która wejdzie w życie 13 lipca br., nakłada na każdego obywatela prawny obowiązek zgłaszania do organów ścigania przypadków wykorzystania seksualnego małoletnich. Do tej pory był to tylko tzw. obowiązek społeczny. Nowelizacja wprowadza także zaostrzenie kar za przestępstwa wobec dzieci: za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka grozi kara nie mniej niż 3 lat pozbawienia wolności, a za znęcanie się nad dzieckiem ustawodawca podwyższył karę do lat 8. W przypadku bezprawnego pozbawienia wolności, porzucenia i uprowadzenia, gdy pokrzywdzonym jest osoba nieporadna ze względu na wiek lub stan zdrowia, wymiar kary zwiększa się do 12 lat więzienia.
Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie kary do 3 lat pozbawienia wolności za niezawiadomienie organów ścigania o przestępstwach wymierzonych w dobro dziecka, takich jak:
Jak wynika z badań Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, co 8 dziecko w Polsce doświadczyło jakiejś formy wykorzystania seksualnego. Dlatego tak ważna jest wczesna identyfikacja zagrożenia bezpieczeństwa dziecka, a także niepozostawanie obojętnym w sytuacji, kiedy dziecku dzieje się krzywda. Kampania „Reaguj – to Twój prawny obowiązek!” zwraca uwagę na konieczność podejmowania działania – reagowania, tj. niezwłocznego zawiadomienia organów ścigania, tj. policji lub prokuratury.
W Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę od 26 lat podejmujemy interwencje w sytuacjach, gdy dzieci są ofiarami przemocy lub wykorzystywania seksualnego. Nowelizacja Kodeksu karnego jest ważnym krokiem w kierunku lepszej prawnej ochrony dzieci. Wprowadzone zmiany zaczną obowiązywać od lipca tego roku. Wszyscy powinni wiedzieć, że od tej pory każdy ma prawny obowiązek zgłaszania przestępstw wobec dzieci policji lub prokuraturze. Kampanię „Reaguj – to Twój prawny obowiązek!” kierujemy głównie do profesjonalistów pracujących z dziećmi. Chcemy tłumaczyć na czym polegają zmiany, ale też poinformować, że mogą liczyć na wsparcie naszej fundacji. – mówi Justyna Podlewska, koordynatorka Działu Prawnego Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Platformą kampanii „Reaguj – to Twój obowiązek!” jest strona internetowa fdds.pl/reaguj, na której można znaleźć materiały informacyjne. W ramach kampanii powstały plakat oraz ulotka skierowana do profesjonalistów, które formą nawiązują do przekazów tabloidowych. Sensacyjny sposób ujęcia trudnych kwestii prawnych ma przyciągnąć uwagę odbiorców i zmotywować ich do dalszego zgłębiania tematu.
Na stronie kampanii profesjonaliści znajdą też m.in. informacje o symptomach krzywdzenia, czy sposobach reagowania w sytuacji podejrzenia przestępstwa wobec dzieci. Ponadto, fundacja zaprasza profesjonalistów do udziału w szkoleniach dotyczących problematyki przeciwdziałania krzywdzeniu dzieci oraz do zgłaszania placówek opiekuńczych i edukacyjnych do programu Chronimy Dzieci, który pomaga we wdrożeniu standardów ochrony dzieci przed przemocą: www.chronimydzieci.pl.
Profesjonaliści i rodzice, którzy potrzebują wsparcia i informacji w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa dzieci, mogą zadzwonić do fundacji pod bezpłatny numer: 800 100 100 (poniedziałek – piątek, w godzinach 12:00 – 15:00). Mogą także skontaktować się mailowo pod adresem: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., jeśli oni albo dziecko potrzebują wsparcia psychologicznego lub prawnego w sprawach związanych z uczestnictwem w procedurach prawnych.
Więcej informacji na stronie kampanii.
Kampania organizowana przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę odbywa się w ramach zadania publicznego Warszawa chroni dzieci przed przemocą i jest realizowana dzięki wsparciu finansowemu ze środków m.st. Warszawy.
Pobrano ze strony: https://fdds.pl/reaguj-twoj-prawny-obowiazek/
MRPiPS podpisało 29 czerwca z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów porozumienie w ramach kampanii informacyjnej „Bezpieczny i Aktywny senior”. Współpraca pomoże lepiej chronić osoby starsze przed nieuczciwymi praktykami handlowymi, na jakie są narażeni.
Podczas uroczystego podpisania umowy była obecna podsekretarz stanu Elżbieta Bojanowska, odpowiadająca w ministerstwie rodziny za politykę senioralną oraz przedstawiciele organizacji i środowisk senioralnych.
- Zagwarantowanie bezpieczeństwa jest podstawowym elementem polityki społecznej wobec osób starszych – mówiła minister Elżbieta Rafalska. – Niepokojący jest fakt rosnącej liczby przestępstw i innych działań, takich jak wyłudzenia, oszustwa czy nieuczciwe praktyki handlowe, dokonywanych na niekorzyść osób starszych.
W ramach kampanii „Bezpieczny i aktywny senior” UOKiK podejmie działania informacyjne i edukacyjne, zwracając szczególną uwagę na obszary, w których dostrzega najwięcej nieuczciwych praktyk. Z doświadczenia UOKiK wynika, że często zaufanie tej grupy konsumentów jest przez przedsiębiorców nadużywane. Dlatego tak ważne jest zapewnienie seniorom warunków, w których będą mogli się czuć bezpiecznie. Umożliwią to: wymiana informacji między partnerami akcji i wspólne działania edukacyjne. Przyczyni się to do lepszej ochrony konsumentów w dobie rozwoju srebrnej gospodarki.
Minister Rafalska przypomniała, że nawet najlepsze działania prawne nie wystarczą bez społecznej nieakceptacji i ostrej stygmatyzacji takich zjawisk. – Jestem przekonana, że współpraca z UOKiK zagwarantuje ochronę przed nieuczciwymi działaniami przedsiębiorców– powiedziała minister.
Prezes UOKiK Marek Niechciał podkreślił, że państwo powinno być silne wobec silnych, ale musi wspierać potrzebujących. Przytoczył liczne przykłady wyłudzania znacznie zawyżonych kwot pieniędzy za towary czy usługi, w tym często zdrowotne, od osób starszych, z jakimi spotyka się Urząd w swojej pracy. Zadeklarował dalsze działania na polu walki z takimi sytuacjami, tym razem we współpracy z MRPiPS.
Kampania informacyjna „Bezpieczny i Aktywny senior” została rozpoczęta w 2016 r. W jej ramach do osób starszych trafiło już blisko 20 tys. ulotek, wydrukowano plakaty informacyjne. W urzędach pocztowych i oddziałach ZUS jest wyświetlany film informacyjny, skierowany do seniorów. Był on również pokazywany w TVP. Można go także obejrzeć klikając tu.
Materiał pobrano ze strony: http://www.mpips.gov.pl/aktualnosci-wszystkie/seniorzy/art,8957,uokik-pomaga-chronic-seniorow-przed-oszustami.html